Dnia 15 czerwca 2015r. uczniowie klas IV-VI pod opieką Katarzyny Gorzelak, Aldony Nowakowskiej, Emilii Nadolskiej i Magdaleny Karwowskiej wybrali się do Stadniny Koni w Leźnie.
      Wyruszyliśmy rano do niewielkiej miejscowości w kierunku Żuromina. Tam obserwowaliśmy zwierzaki domowe. Widzieliśmy: kozy, koty, konie, kucyki, psy, strusie, owieczki i baranki. A potem zaczęła się niesamowita frajda. Zjeżdżaliśmy ze stumetrowej góry na karwingach. To takie ogromne gumowo-ceratowe koła o średnicy półtorametrowej, które z impetem suną z wysokiego podestu, by zatrzymać się na zielonej tarninie.
      Podzieliliśmy się na 4 grupy 11-osobowe, by wozem taborowym zwiedzić okolicę parku. Dało się zauważyć jeziora, pola uprawne, widoki plenerowe i czające się nieśmiało leśne zwierzęta.
      Kiedy kolejni uczestnicy zjazdów z wysokiej góry zapragnęli jazdy konnej, okazało się, że nasze opiekunki (Pani K. Gorzelak, E. Nadolska i A. Nowakowska) zaskoczyły nas swą odwagą, bo też postanowiły uczestniczyć w popisowej przejażdżce na karwingach. Wszyscy podziwialiśmy wyczyny naszych nauczycielek. To jednak nie koniec atrakcji. Wspinaliśmy się na kolejne wzniesienia, by poznać legendę o Czechu, Lechu i Rusie. Przy tajemniczym drzewie orzeł pokazywał naszą przyszłość i rejony świata, które kiedyś zobaczymy i poznamy. Na koniec czekała nas jeszcze przejażdżka konna. Zakładaliśmy nawet charakterystyczne toczki na głowy. Było naprawdę ciekawie, zwłaszcza, iż na pożegnanie zajadaliśmy smaczne, pieczone nad ogniskiem, kiełbaski. Uśmiechnięci, zadowoleni wracaliśmy do domu.
       Podobało się nam. Dobrze się bawiliśmy. Warto byłoby jeszcze kiedyś odwiedzić gospodarstwo i stadninę w Leźnie.

Uczestnicy wycieczki do Leźna